To niesamowite, jak podcięcie końcówek może odmienić fryzurę!
Moje końcówki były przerzedzone, cienkie, suche. Podczas czesania włosów szczotka "zatrzymywała" się pod koniec i musiałam delikatnie rozczesywać te kosmyki. Włosów nie chciałam podciąć, wmawiając sobie, że da się je jeszcze odżywić.
Niestety nie dało się więc pożegnałam 1,5cm moich kudłaków.
z fleszem
bez flesza
Jak widać, włosy były nierówne a końcówki przerzedzone. Dopiero jak zobaczyłam to zdjęcie stwierdziłam, że mam na głowie jakąś tragedie
I efekt oto taki
z fleszem
bez flesza
Włosy wreszcie wyrównane, bez suchych końcówek. Tak więc mogę dalej zapuszczać :)